Zostaw po sobie komentarz :)
Szłam do domu słuchając piosenek i ciągle pamiętając moją rozmowę z Louisem. Nagle poczułam jak ktoś łapie mnie za nadgarstek.
- Nie możesz mnie zostawić? - zapytałam widząc osobę przede mną
- Ja nie chciałem ! Rozumiesz! Nie chciałem to nie miało tak być!Nie chciałem cię zostawić!- zaczął krzyczeć
- Ale tak jest! Zostawiłeś mnie!- wykrzyczałam mu w twarz i wyrwałam swoją rękę kierując się do domu. Chłopak za mną nie poszedł .... Poczułam na moim policzku mokry ślad. Łza wyżłobiła na mojej skórze kreskę smutku. Ta jedna łza wyrażała wszystkie uczucia. Smutek, żal, gniew , szczęście. Tak szczęście. Pomimo tego, że mnie zostawił cieszy mnie to, że się znów spotkaliśmy. Schowałam słuchawki i wyłączyłam muzykę Doszłam do domu i skierowałam się do domu. Weszłam do pokoju i na łóżku zauważyłam kartkę. Wzięłam ją do ręki i przeczytałam napis.
Widniało na niej to jedno słowo. Jedno słowo wzbudziło we mnie wszystkie uczucia ukrywane przez te lata. Mimowolnie po moich oczach zaczęły spływać łzy. Wiedziałam kto to napisał.
-Nie płacz - powiedział Louis a ja się odwróciłam- Wszedłem drzwiami balkonowymi. Nie miałem spokoju bpo nie wiem nic. Powiedz mi co do mnie czujesz? Kim dla ciebie jestem i czy mi wybaczysz? Nie mogę znieść niewiedzy.
- Louis ja ..... ja nienawidzę cię ale nie chcę żebyś mnie opuszczał. Nie zrozumiesz tego to dziwne. Sama tego nie zrozumiem do końca nigdy. Byłeś moim przyjacielem i jakaś cząstka mnie nadal cię kocha. Czuję się, jakbym nie mogła oddychać.Ale nie mogę się wycofać. Nie, nie mogę zaprzeczyć, że jestem tu jeszcze, bo nie mogę się zdecydować. Jestem zdezorientowana i przestraszona. Boję się ciebie Rozumiesz? Boję się ciebie! Jestem tu, odurzona. Nie słuchaj niczego co mówię. Po prostu mnie wysłuchaj zanim uciekniesz znowu.Bo nie mogę znieść tego bólu. Nienawidzę cię. Nienawidzę cię ale nie opuszczaj mnie. Bo byłeś moim przyjacielem. Jestem uzależniona od szaleństwa. Jestem córką smutku. Przeżyłam to już zbyt wiele razy w przeszłości. Zostałam opuszczona i teraz się boję. Nie zniosę kolejnego rozstania. Jestem krucha, unoszona znad brzegu. Zapomniałeś o mnie i za to cię nienawidzę. Każdy kto mnie kocha opuszcza.
Nie zniosę tego. Nie wiem czy ci wybaczę. Proszę cię o jedno. Zostaw mnie. Jest mi ciężko to mówić ale zostaw mnie! Za bardzo mnie skrzywdziłeś! - powiedziałam mu całą prawdę
-Sam ja....-zaczął
-Nie Lou... wyjdź - powiedziałam. Chciało mi się tak cholernie płakać.
- Dobrze wyjdę! A ty ! - powiedział zbliżając się do mnie i wskazując mnie palcem - gdy dowiesz się prawdy będzie ci źle! W szkole będę cię traktować jak każdego tak samo Harry, Niall i reszta!
-Świetnie - wykrzyczałam mu w twarz. Skierował się do drzwi balkonowych.
-Następnym razem zamykaj okno - powiedział zły

~*~
Hej! No więc jak rozdział? Mam nadzieję, że się podoba :) Nie powiem trochę nad nim siedziałam.... No ale dla was wszystko :) Jeżeli ktoś to czyta. Pamiętaj twój komentarz to u mnie zaciesz przez cały dzień :) No i oczywiście motywacja do pisania :)
Jeej*.* Boski.. I użyte piękne słowa<33 No po prostu jestem wniebowzięta.. Z wielką ciekawością czekam na ciąg dalszy wydarzeń.. Jestem ciekawa co Lou miał na myśli, że będą ją traktowali jak każdego, aczkolwiek się domyślam.. Ale po Tobie nigdy nic nie wiadomo więc.. Noo.. to ten.. Pisz szybko rozdział prooosze<3 Chyba tu umrę z tej ciekawości:*
OdpowiedzUsuńSzybko pisz nexta !! Twój blog jest super ;* <3
OdpowiedzUsuń