
"Następnym razem uważaj trochę w szatni + ładne ciało :) "
Na dole były podpisy chłopaków. Odwróciłam kartkę i zobaczyłam swoje zdjęcie. Zdjęcie gdy przebierałam się w szatni. Weszłam znów na fb i sprawdziłam konta chłopaków. Na szczęście żaden z nich nie dodał zdjęcia. Oby nie pokazali go nikomu innemu. Była 7:20 Postanowiłam już wyjść do szkoły.
- Wychodzę - powiedziałam tylko chociaż i tak nikt na to nie zwrócił najmniejszej uwagi. Włączyłam muzykę i ruszyłam. Szłam powoli bo miałam dużo czasu. Cały czas myślałam o tym co będzie w szkole. Byłam gotowa na wszystko. Po niecałych 30 minutach byłam pod budynkiem szkoły. Ruszyłam w kierunku sali geograficznej. Siedziałam tutaj 2 ławki dalej od chłopaków. Powinien być spokój. Z nudów wzięłam szkolną gazetkę. Gdy ją podnosiłam wyleciała z niej jakaś karteczka. A na tej karteczce było moje zdjęcie. To samo które dali mi chłopcy rano na balkonie. Z przerażeniem spojrzałam po uczniach. Na szczęście nikt nie czyta szkolnej gazetki. Tylko niektórzy. Oby mało kto widział to zdjęcie. Zauważyłam chłopaków idącym w moim kierunku. Nie zastanawiając się długo ruszyłam w ich kierunku.
- Czy wy jesteście nie normalni? - zapytałam a oni przystanęli przede mną
- O co ci chodzi? - zapytał Louis podchodząc do mnie
- Nie zbliżaj się! I dobrze wiesz, że chodzi mi o to zdjęcie! - powiedziałam
- Sam ja ci mówiłem - powiedział
- Ja tobie też - powiedziałam - kiedyś byliśmy tak blisko a teraz? Co się z tobą stało?
- Ty myślisz, że tobie było ciężko? Nie. Ja też przeżywałem to, że cie nie ma - powiedział - pogadajmy gdzieś gdzie nikt nie usłyszy
- Okey chodź - powiedziałam i wyszliśmy przed szkołę.

- Louis ja.... ja przepraszam - powiedziałam w końcu - ja nie miałam pojęcia
- Nic się nie stało - powiedział - a teraz muszę iść zaraz mamy lekcje
Gdy to powiedział poszedł do sali. Nie wierze. Po prostu jak jego ojciec mógł? Oczywiście szukał ich. Zaraz gdy się zorientował wyjechał. Znaczy najprawdopodobniej . Ja także ruszyłam w kierunku szkoły. Słowa Louis cały czas miałam w głowie nawet gdy byłam już w domu i zapadałam w sen.
~*~
Hej! No więc mam nadzieję, że was zaskoczyłam tym rozdziałem :D Zapraszam was do zakładki : Pytania do bohaterów. Czekam na szczere opinie w komentarzach :)
Ja cię kiedyś po prostu.. Ugh.. Uduszę i zakopię a później jeszcze raz uduszę.. Jak możesz kończyć w takich momentach?! No weeeź! I znowu będę musiała czekać na rozdział pół wieku..xd Czekam na nn. Pisz szybciutko! :*
OdpowiedzUsuńPół wieku? Bez przesady :D
UsuńCudowny *.* Pisz szybko nexta ;)
OdpowiedzUsuńJa chce kolejny, błagam. Znów będę śnić po nocach o jakiś głupotach co się z nią stanie i nie wytrzymam ja już chce kolejny rozdział. Aha zapomniałabym, zgadzam się ze słowami Madeline Tomlinson znajdę cię kiedyś i nie wiem co ci zrobię jak nadal będziesz kończyć w takich momentach i bardzo mnie zaskoczyłaś.
OdpowiedzUsuńPozdro Paula. Zapraszam na mojego bloga : http://amazing-xx.blogspot.com
Hej :)
OdpowiedzUsuńNominuje was do: "The Versetil Blogger Awards" :)
Więcej informacji na moim blogu :)
http://jednokierunkowi111.blogspot.com/2014/01/nominacjathe-versetil-blogger-awards.html
Kiedy będzie 11 ? :DD / Błagam cię pisz szybko , uzależniłam się . !!! Jesteś Boskaaa . ! .
OdpowiedzUsuńświetny*.* dopiiero zaczęłam czytać ale się juz zakochałam w nim! czekam na nn;)
OdpowiedzUsuń